Bezrobotny petent w Urzędzie
Pracy.
Tak głosi metka przy filmie. Ale swoją drogą, jako żywo ciekawa i pouczająca
impresja na temat urzędników. W owej metce „przyfilmowej” widnieje m.in. taki
tekst. „Zdolność urzędników do adaptacji
w sytuacjach ekstremalnych nieprzewidzianych w ustawie;)”. Ciekawe
spojrzenie, ciekawe, zaiste! No ale to zagranica, u nas podobnych sytuacji by nie było.
Nikt by nie zostawił samopas obcego człowieka w biurze poważnej instytucji, udając, że nikogo nie ma :). Takie traktowanie petenta to tylko za granicą! U nas jest inaczej, prawda?! Pozdrawiam serdecznie i życzę miłej niedzieli. Dnia wolnego, ... od urzędów.
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz