Z szacunkiem dla osób, które wierzą. Nieważne w co i jak.
Byleby to ich wewnętrzne przekonanie transcendencji nie szkodziło innym. To
sprawa wewnętrzna każdej świadomej swego istnienia Osoby (istoty) Zbiór takich
osób nie zawsze jest jednorodny.
Są ludzie urodzeni w otoczeniu różnych przekonań,
które przejmują je często jako własne, dojrzewają do nich, lub różnych innych. Nie są ani lepsi ani gorsi od innych
inaczej myślących. Nie może być tak, aby jedna grupa zawładnęła i podzieliła
społeczność, której tak potrzebna teraz jedność. Sądzę jak nigdy dotąd. Bowiem
nie przetrwamy jako naród. Jeśli mamy oczywiście myśleć o demokracji jako ten
naród.
Nie ma we mnie zgody, nie wiem jak w Was, ale we mnie nie ma, by jeden wpływowy osobnik lub
kilku, próbowało naruszyć, tak delikatną, równowagę granic, których przekraczać
nie wolno żadnemu politykowi.
Już za poprzedniej
kadencji Sejmu omal nie uchwalono świętowanie rocznicy „bohaterskiej” obrony
Jasnej Góry przed Szwedami podczas ”Szwedzkiego Potopu”. No to Sienkiewicz górą. Dobrze, że sami zakonnicy
(Paulini) pomogli obalać sienkiewiczowski mit kolubryn, ilości zabitych i „bohaterstwa”
księdza Kordeckiego. Notabene obraz był w tym czasie pod obecnym Głogówkiem w
innym klasztorze Paulinów.
Z pełnym szacunkiem dla braci Katolików obchodźcie
sobie swoje rocznice, przekonania w
skupieniu i ciszy umysłów oraz ”serc. Jeśli
coś komuś narzucimy, to czym się różnimy od tak potępianych przez wielu Islamistów.
Czym się różnimy od rodziny Kim Dzong`ów,
itp.
Polecam fragment z książki Carla
Sagana;
Spójrz ponownie na tą
kropkę. To Nasz dom. To my. Na niej wszyscy, których kochasz, których znasz. O
których kiedykolwiek słyszałeś. Każdy człowiek, który kiedykolwiek istniał,
przeżył tam swoje życie. To suma naszych radości i smutków. To tysiące pewnych swego
religii, ideologii i doktryn ekonomicznych. To każdy myśliwy i zbieracz. Każdy
bohater i tchórz. Każdy twórca i niszczyciel cywilizacji. Każdy król i chłop.
Każda zakochana para. Każda matka, ojciec i każde pełne nadziei dziecko. Każdy
wynalazca i odkrywca. Każdy moralista. Każdy skorumpowany polityk. Każdy wielki
przywódca i wielka gwiazda. Każdy święty i każdy grzesznik w historii naszego
gatunku, żył tam. Na drobinie kurzu zawieszonej w promieniach Słońca. Pomyśl o
rzekach krwi przelewanych przez tych wszystkich imperatorów, którzy w chwale i
zwycięstwie mogli stać się chwilowymi władcami fragmentu tej kropki. Naszym
pozą. Naszemu urojonemu poczuciu własnej ważności, naszej iluzji posiadania
jakiejś uprzywilejowanej pozycji we wszechświecie, rzuca wyzwanie ta oto kropka
bladego światła.
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz